Powiedzmy sobie szczerze: im więcej metrów w sezonie robimy na nartach w górę, tym większego znaczenia nabiera każdy gram. Jednak – naszym zdaniem – dopóki nie ma się ambicji bicia rekordów na podbiegach, granicę tej wagowej redukcji wyznacza to, czy każdy element wyposażenia sprawdzi się w zróżnicowanych warunkach i zapewni nam pełen komfort.
Świetnym poligonem doświadczalnym są trwajace 3 dni wycieczki skiturowe, które organizujemy z ratownikami TOPR w Tatrach. Ich uczestnicy otrzymują następującą listę sprzętu, który należy zabrać ze sobą:
- Odzież: zestaw nieprzemakalny, bluzę lub kurtkę warstwy pośredniej, 2 zestawy bielizny termicznej i skarpety na zmianę (by kolejnego dnia wszystko było suche), zapasową czapkę, komin, 2 pary rękawiczek, zestaw odzieży do schroniska, klapki.
- Ekwipunek: Sprzęt lawinowy (detektor, sondę, łopatkę), raki, czekan, harszle, foki, kask.
- Inne: okulary przeciwsłoneczne, przybory toaletowe, mały ręcznik, termos/bidon.
Wszystko to trzeba przenieść między schroniskami, po drodze zaliczając np. Czerwoną Ławkę na trasie z Chaty Teryho do Zbojnickiej Chaty w słowackich Tatrach Wysokich. W czasie takich 3 dni pogoda i warunki potrafią się przy tym zmienić diametralnie, dlatego sprawdza się to, co jest: lekkie, pakowne, ale i w pełni funkcjonalne.
Spośród produktów Black Diamond, których mieliśmy okazję używać, pakując się na tego typu wycieczkę na pewno zabralibyśmy:
Kurtkę i spodnie Recon LT Stretch – bardzo lekki, ale w pełni funkcjonalny zestaw odzieży wierzchniej z membraną BD.dry™.
Bluzę First Light Hybrid – warstwę pośrednią z ociepliną PrimaLoft® Gold Active i panelami z wełną merino, która sprawdza się jako warstwa wierzchnia na podejściach.
Rękawice Cirque – cieńsze rękawice skiturowe, w których ręce nie zagrzewają się na podejściach, ale w mgnieniu oka można przekształcić je w cieplejsze łapawice.
Plecak Cirque 35 – sprawdzony model o pojemności 35 litrów, który jest doskonałym przykładem uniwersalnego plecaka skiturowego.
Raki Neve i czekan Venom LT – które są tak lekkie, że nigdy nie ma wątpliwości czy je brać. Często lądują w plecaku na wszelki wypadek.